Jak przygotować napar z werbeny?

werbena

Nie jesteś zbyt dużym miłośnikiem ziół, bo nawet w okresach, gdy wybrane ich gatunki starałeś się przyjmować w jakiejś formie regularnie i w zaleconych dawkach, nie zauważyłeś, by cokolwiek zmieniły one w twoim organizmie? Możliwe że po prostu źle te zioła wykorzystywałeś. Sklep zielarski może zapewnić ci wysokojakościowe produkty, ale nawet ta jakość zostanie błyskawicznie utracona, jeżeli zioła będą parzone przez nieodpowiednią (zwykle zbyt krótką) ilość czasu albo np. zostaną zalane zimną wodą, podczas gdy powinny być moczone we wrzątku.

Jak więc postępować z werbeną? Akurat werbena jest jednym z ziół dość prostych w użyciu, z którym niewiele trzeba zrobić, by wydobyć z nich całą moc i przetransportować ją wprost do swojego ciała, oczywiście podczas picia napoju lub bezpośrednio po jego spożyciu. Susz z werbeny musisz jedynie zalać wrzątkiem i zaparzyć. Użyj jednej jego płaskiej łyżeczki na ok. 250 ml i konieczne pamiętaj o tym, by po zalaniu ziółek przykryć je jakimś spodkiem czy talerzykiem. Użyj bardzo gorącej wody lub wrzątku.

Proces zaparzania werbeny powinien trwać mniej więcej piętnaście minut, więc po upływie kwadransa możesz ściągnąć z kubka spodek i przejść do konsumpcji. Jeżeli uznasz, że napar z liści werbeny nie jest dla ciebie zbyt smaczny, uzupełnij go czymś słodkim, by po prostu móc go spożyć z przyjemnością. Unikaj jednak czystego białego cukru, który nie ma żadnych korzystnych właściwości. Zamiast tego sięgnij po jakościowy miód. Najlepszy będzie miód lipowy, który do naparu z liści werbeny pasuje wprost idealnie.

Dla wszystkich, którzy dbają o swoje zdrowie, przygotowaliśmy także artykuł o pożywnych rybach.

Tak naprawdę oba te produkty – i susz z werbeny, i naturalny miód lipowy – możesz kupić sobie w jednym miejscu. Wystarczy że znajdziesz w okolicy polecany przez klientów sklep zielarski i będziesz regularnie uczęszczać do niego na zdrowe zakupy. Podobne sklepy już od dawna działają też w przestrzeni internetowej. Nie ma więc już żadnych wymówek do tego, by nie kupować wartościowych i dobrych produktów.